W pierwszych pięciu miesiącach 2024 roku wartość eksportu stolarki z Polski do Szwecji spadła o 16,4 proc. w porównaniu do analogicznego okresu w 2023 roku. Pokazuje to, że niekorzystana sytuacja nie poprawia się. Jest również odzwierciedleniem większego trendu, związanego ze spadkiem eksportu do całej Skandynawii.
Szwecja znajduje się na dziewiątym miejscu wśród wiodących producentów okien i drzwi w u Europie. Natomiast jeżeli chodzi o kierunki eksportu stolarki polskich producentów, w 2023 roku uplasowała się na 10. miejscu. Jednocześnie zanotowała największy, bo aż o 24 proc., spadek wartości eksportu spośród wszystkich krajów europejskich, do których sprzedają polscy producenci. W 2022 roku wartość sprzedanej stolarki osiągnęła 109,7 mln euro, podczas gdy w 2023 roku było to 83,4 mln euro.
Eksport stolarki z Polski do Szwecji
Według danych z lat 2014–2023 wartość eksportu stolarki z Polski do Szwecji miała tendencję wzrostową aż do 2022 roku. W 2023 roku sytuacja uległa znaczącemu pogorszeniu, a sprzedaż do tego kraju osiągnęła 83,4 mln euro. Stanowiło to znaczący spadek w porównaniu do wyjątkowo udanego 2022 roku. Wtedy wartość eksportu była na poziomie 109,7 mln euro. Pierwsze pięć miesięcy 2024 roku przyniosło kolejne niekorzystne dane. Dynamika wartości sprzedaży do Szwecji zmalała o 16,4 proc., co oznacza, że eksport stolarki w okresie styczeń-maj 2024 roku zmniejszył się o 6 mln euro (z 36,8 do 30,8 mln euro).
Dynamika eksportu w poszczególnych segmentach
Według szczegółowych danych, obejmujących wartość eksportu stolarki w 2022 i 2023 roku, spadki odnotowano niemal we wszystkich segmentach. Wyjątkiem jest ślusarka stalowa, która utrzymała się na zbliżonym poziomie w porównaniu do poprzedniego roku. W 2022 roku było to 4,6 mln euro, zaś w 2023 r. 4,9 mln euro. Największe zmiany zanotowano w przypadku eksportu okien z PCW. Dynamika sprzedaży zmalała aż o 36,8 proc. (z 26,2 do 16,6 mln euro). Drugi największy spadek odnotował segment okien drewnianych. Tu eksport zmniejszył się z 40 do 29,4 mln euro (-26,4 proc.). Wynik zastanawia, gdyż materiał ten jest wyjątkowo popularny w Skandynawii. Trzeci z największych spadków charakteryzuje ślusarkę aluminiową. Tu eksport zmniejszył się z 18,7 do 13,8 mln euro, co oznacza -6,1 proc.
Dynamika eksportu stolarki w pierwszych pięciu miesiącach 2024 roku pokazuje zarówno dalsze spadki, jak i zmniejszające się tempo w niektórych segmentach. Na pierwszy plan wysuwają się wyniki związane ze sprzedażą ślusarki stalowej. Segment ten na początku 2024 r. odnotował największy spadek, bo aż o 46,9 proc. (z 2,3 do 1,2 mln euro) w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Nadal wysokimi spadkami charakteryzuje się eksport stolarki z PCW (–23,3 proc., z 6,9 do 5,3 mln euro). Nieco lepiej wygląda spadek wartości eksportu okien drewnianych (–8,5 proc., z 6,9 do 5,3 mln euro) oraz ślusarki aluminiowej (–12,2 proc., z 6,5 do 5,7 mln euro).
Maciej Wenta, prezes firmy Venska:
Segment okien z PCW, który przez lata cieszył się dużą popularnością ze względu na swoją konkurencyjność cenową, traci na znaczeniu w Szwecji. Jednym z powodów jest zmniejszająca się różnica cenowa pomiędzy oknami z PCW a drewniano-aluminiowymi, które dominują na rynku skandynawskim (stanowią 90 proc.). Okna z PCW były dwukrotnie tańsze, a obecnie różnica ta zmalała do zaledwie 10–20 proc. W efekcie skandynawscy inwestorzy, mając do wyboru produkty drewniano-aluminiowe i te z PCW, częściej sięgają po te droższe, ale bardziej prestiżowe rozwiązania.
Co wpływa na spadek wartości eksportu stolarki?
Zmiany wartości eksportu stolarki są wynikiem wielu czynników. Można wymienić trudną sytuację makroekonomiczną, zmieniające się preferencje konsumentów, wyższe koszty surowców czy silną konkurencję na rynku szwedzkim. Obecna sytuacja gospodarcza jest kształtowana przez kilka kluczowych czynników makroekonomicznych, z których wiele ma charakter globalny. O szczegóły dotyczące rynku szwedzkiego zapytaliśmy Macieja Wentę, największego brokera działającego na tamtym rynku.
W przypadku Szwecji szczególnie istotnym elementem jest niski kurs korony. Kolejnym istotnym czynnikiem są stopy procentowe. W krajach skandynawskich sytuacja wygląda inaczej niż w Polsce czy w Europie. W Szwecji co najmniej przez dekadę obowiązywały prawie zerowe, a czasem nawet ujemne stopy procentowe. Skandynawię często określano jako „bogaty kraj biednych ludzi”, co nawiązuje do wysokiego poziomu zadłużenia społeczeństwa. Szczególnie Szwedzi byli jednymi z najbardziej zadłużonych w Europie, jeśli chodzi o gospodarstwa domowe. Obecnie stopy procentowe wzrosły z poziomu bliskiego zeru do połowy tego, co obserwujemy w Polsce. Ponadto charakteryzuje je duża zmienność. Trzeci istotny czynnik to gwałtowny wzrost kosztów energii, który miał miejsce w ubiegłym roku. Ceny energii osiągnęły rekordowe poziomy, w niektórych przypadkach wzrastając nawet dziesięciokrotnie.
W kolejnych częściach analizy przyjrzymy się bliżej sytuacji na całym rynku skandynawskim. Poznamy także opinie producentów, co pozwoli na pełniejsze zrozumienie wyzwań i perspektyw stojących przed polskimi eksporterami stolarki w Skandynawii.
Artykuł powstał na podstawie danych udostępnionych przez Centrum Analiz Branżowych oraz rozmowy z Maciejem Wentą.