Tradycja i moda

Red.: |Data publikacji:

Orzech czy antracyt. Widzimy kolor, strukturę, ale na pierwszy rzut oka laik nie odgadnie, co kryje powłoka na ramie okiennej. Coraz częściej uważa się, że to właśnie wygląd powinien znaleźć się na pierwszym miejscu w opisie produktu, nawet przed konstrukcją.

Wygląd drewna może mieć okno nie tylko z tego materiału, ale też z aluminium czy PCW. I odwrotnie. Jeden z ostatnich trendów wzorniczych nakazuje, aby powłoka lakiernicza miała wygląd aluminium. O co więc chodzi?

Chyba trzeba przyjąć, że rzeczywiście coraz większą wagę przykładamy do designu. Chcemy, żeby stolarka współgrała z wystrojem wnętrz, elewacją i odzwierciedlała nasz indywidualny gust. Z drugiej strony każdy z wymienionych materiałów ram ma przecież inne właściwości. Przyjrzyjmy się więc, co oferują poszczególne rozwiązania.

Najpierw było drewno

Ramy i ościeżnice wykonywane są obecnie z czterostronnie struganej kantówki, składającej się najczęściej z czterech warstw drewna. Każda deska jest tak docięta, aby po złożeniu w belkę słoje nie przebiegały w tym samym kierunku. Przetarte i wysuszone deski są selekcjonowane pod kątem obecności niedopuszczalnych uszkodzeń – zarówno mechanicznych, jak i biologicznych. Nieprzydatne fragmenty są wycinane, a te o odpowiednich właściwościach na długości łączone klejem na mikrowczepy. Powstałe w taki sposób profile są stabilne wymiarowo i się nie paczą.

Jednak drewno, jako materiał naturalny, jest podatne na korozję biologiczną. Dlatego zanim powstanie okno, kantówka jest poddawana obróbce. Nakładane są warstwy impregnujące, penetrujące drewno w głąb, ochronne, a następnie dekoracyjne. Razem chronią drewno przed sinizną, grzybami czy mają też odpowiednią twardość, dzięki czemu ramy są mniej narażone na uszkodzenia mechaniczne.

Z komorami

Z komór składają się profile zarówno z PCW, jak i aluminium, choć oczywiście te materiały są całkowicie inne, jeśli chodzi o właściwości. Tworzywo ma od dziesiątków lat mocną pozycję. Ciągle jeszcze pamiętamy, że wyparło paczące się okna drewniane, które – przynajmniej u nas – miały marną jakość. Trwałe i łatwe do utrzymania w czystości, na dodatek niewymagające konserwacji – to niewątpliwe plusy. Wadę w postaci podatności PCW na odkształcenia eliminuje się poprzez stosowanie wzmocnień. Polichlorek winylu łatwo można barwić, ponadto jest wdzięcznym podłożem dla wszelkiego rodzaju oklein. Dzięki temu – przynajmniej teoretycznie – paleta kolorystyczna może być ograniczona tylko przez wyobraźnię producenta profili.

Z kolei wśród niezaprzeczalnych zalet metalu należy wymienić dużą sztywność kształtowników. Stolarka również nie wymaga intensywnych zabiegów związanych z pielęgnacją i konserwacją. Z powodu bardzo dużej trwałości i odporności z aluminium wykonuje się nie tylko całe okna, ale też nakładki na drewno i PCW. Taka stolarka, określana jako hybrydowa, zachowuje od strony pomieszczenia wszystkie cechy materiału, z którego wykonano ramy. Od zewnątrz jest natomiast osłonięta i tym samym chroniona przez profile aluminiowe.

Wszechstronność drewna

Dowolny wygląd ram umożliwia fabryczne oklejenie kształtowników foliami dekoracyjnymi. Stosuje się te same okleiny do PCW i aluminium, zatem i wygląd okien będzie bardzo zbliżony. Zdradzić bazę może przede wszystkim kształt krawędzi profili. Metalowe będą bardziej geometryczne, podczas gdy tworzywowe mogą mieć miękkie zaokrąglenia.

Wzorem dostępnym w ogromnym wyborze jest drewno. Folie imitują różne jego gatunki oraz odcienie, a wybór zmienia się wraz z modą. Cały czas jednak okno o wyglądzie drewna jest absolutnie uniwersalne. Będzie pasowało zarówno do domu w stylu dworkowym, jak i modernistycznej kostki, której udoskonalone wersje stają się coraz bardziej widoczne w nowych inwestycjach.

Rozwój folii dekoracyjnych imitujących drewno zmierza w dwóch kierunkach. Producenci oklein proponują oczywiście nowe barwy, ale wydaje się, że przede wszystkim stawiają na precyzję odwzorowania materiału. Nie tylko możemy zobaczyć charakterystyczne słoje, ale też poczuć je pod palcami. Również w dotyku powierzchnia okleiny jest zbliżona do pierwowzoru: lekko satynowa i delikatna.

Rysunek słoi i odpowiednie barwy ma również drewno, o ile jest wykończone odpowiednimi powłokami. Muszą to być takie preparaty, które nie mają zdolności całkowitego krycia podłoża. Chodzi więc przede wszystkim o farby transparentne, np. lazury, których większość daje matową powłokę, ale są też takie, które nadają jedwabisty połysk.

Jednolitość matu

Ukazanie wyglądu drewna to oczywiście nie jedyna propozycja, jeśli chodzi o wzornictwo okien. Stolarka, niezależnie od tego czy jest drewniana, tworzywowa czy aluminiowa, może być wykończona w jednolitym kolorze. Osiąga się to na różne sposoby.

W przypadku drewna wyjście jest tylko jedno: malowanie kryjące. Przy tym kolorystyka jest właściwie dowolna i zależy wyłącznie od producenta chemii. Powłoka najczęściej jest matowa, ale też niektóre preparaty umożliwiają uzyskanie wyglądu drewna olejowanego. Inne zaś, dzięki absorberom UV, wzmacniają jego naturalne barwy, chroniąc je przed zmianą koloru pod wpływem nasłonecznienia.

PCW i aluminium można oklejać foliami również w wielu barwach. Mogą mieć one powierzchnię gładką lub z fakturą. Większość oklein oferuje delikatny połysk, natomiast stosunkowo nową propozycją jest powierzchnia głęboko matowa.

Teraz zaczynają się różnice. Otóż tworzywo może być też barwione na etapie wytwarzania profili. Popularną technologią jest barwienie w masie; kolor zyskują zewnętrzne ścianki profili. Stosuje się pigmenty brązowe lub szare, a ostateczne wykończenie stanowi oklejanie folią. Druga technologia polega na koekstruzji PCW z barwionym tworzywem, np. szkłem akrylowym.

Profile aluminiowe z kolei wykańcza się poprzez lakierowanie lub anodowanie. W pierwszym przypadku stosuje się farby proszkowe, które są napylane na profil w kabinie lakierniczej lub na liniach lakierniczych. Możliwe jest uzyskanie – oprócz koloru – nie tylko różnego połysku, ale też faktury. Wśród często wybieranych struktur są drobna i gruba, w tym imitująca piasek, ale też postarzana czy młotkowana. Drugi sposób dekorowania po- wierzchni kształtowników polega na anodowaniu. Jest to cały cykl technologiczny składający się z kilku etapów. Tak obrobione elementy są bardzo odporne na odbarwienie i działanie wysokiej temperatury. Jednak paleta barw jest znacznie skromniejsza niż w przypadku lakierów.

Ciągle w rozwoju

Singapurski MICA Building

Zarówno technologia oklejania, jak i malowania lub lakierowania ram umożliwia nadanie koloru tylko na jednej stronie stolarki. Takie rozwiązanie jest bardzo często stosowane przez inwestorów. Szczególnie, jeśli decydują się na okna w zdecydowanych kolorach od strony elewacji. Wewnątrz najczęściej pozostawia się ramy białe. Zaletą takiego rozwiązania jest całkowita uniwersalność, jeśli chodzi o dopasowanie okien do elementów wystroju wnętrza.

W ofercie wytwórców chemii i produktów służących do przygotowywania warstwy dekoracyjnej na oknach cały czas pojawiają się kolejne propozycje. I tak już od kilku lat modne stały się odcienie szarości, m.in. antracyt. Dostępne są też kolory ciemniejsze, aż po czerń, a niedawno mogliśmy zobaczyć ten kolor w wersji matowej. Pojawiają się też imitacje materiałów innych niż drewno, np. folie o wyglądzie betonu, albo metalu. Dostępne są też okleiny z płatkami tlenku żelaza, co daje powierzchni delikatnie brokatowy połysk.

Jak zauważa Rafał Buczek z Awiluxu:

Z naszych danych dotyczących kolorystyki okien z PCW wynika, że klienci w zdecydowanej większości decydują się na okna w kolorze antracytu i w odcieniach szarości, na drugim miejscu znajduje się stolarka w kolorze białym. Kolejne miejsce zajmują okleiny drewnopodobne. Pozostałe stanowią razem 10 proc. sprzedaży. Antracyt to zdecydowanie najpopularniejszy kolor okleiny obustronnej, wybieranej przez klientów firmy w 37 proc. przypadków. Drugie miejsce zajmuje kolor biały z wynikiem 27 proc., na trzecim miejscu uplasował się winchester. Antracyt jest też najczęściej wybierany przez klientów decydujących się na okleiny jednostronne, a drugie miej- sce w tym przypadku zajmuje orzech. Mimo że w stolarce aluminiowej występuje dużo większe zróżnicowanie kolorystyczne, to ponownie, jeżeli chodzi o gusta inwestorów, dominuje RAL 7016, czyli antracyt. Na drugim miejscu jest kolor 9016, co oznacza biały, a za nim 7021, czyli odcień szaro-czarny.

Autor: Anna Grocholska