Teksty w dziale Pressroom są informacjami prasowymi nadsyłanymi przez firmy. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.

G-U: Za co kochamy okna tarasowe HS?

Data publikacji: 2025-02-14

Nowoczesne mieszkanie musi być przestronne. I nie chodzi tylko o powierzchnię i odpowiednie wyposażenie wnętrza, ale również o ogromne okna, najlepiej w systemie podnoszono-przesuwnym. O tym marzą osoby planujące zakup mieszkania i na ten element coraz częściej zwracają uwagę. Okna typu HS od kilku lat umacniają swoją pozycję, stając się obiektem marzeń. Zatem przyjrzyjmy się, za co kochamy drzwi tarasowe HS.

G-U HS Master

Miłość bez barier – próg na zero

Wyróżnikiem najlepszych systemów podnoszono-przesuwnych jest bezprogowe przejście. Zastosowanie płaskiego progu, zwanego również progiem na zero, jest możliwe dzięki unikatowej konstrukcji HS-ów, w której skrzydło jezdne przesuwa się po prowadnicy o wysokości od 4,4 mm do 15 mm. Po otwarciu okna tarasowego w przejściu nie ma progu. Mieszkanie otwiera się na taras lub balkon, na szerokość równą szerokości skrzydła jezdnego, a jedynym wystającym elementem jest wspomniana prowadnica skrzydła.

Rozwiązanie to wpisuje się w ideę budownictwa bez barier (zgodnie z normą DIN 18040). Co nie mniej ważne, próg może być fabrycznie konfekcjonowany, czyli indywidualnie docięty na wymiar jeszcze na etapie produkcji.

Próg zlicowany z podłogą jest zatem nie tylko rozwiązaniem estetycznym (podłoga w mieszkaniu i posadzka tarasu tworzą jedną płaszczyznę), ale również komfortowym. Przejście nie sprawia problemu osobom starszym, jest bezpieczne dla dzieci, łatwo też można przez nie przejechać wózkiem.

 

G-U HS LiftUnitWielkie uczucie – komfort obsługi okien w rozmiarze XXL

Duże przeszklenia typu HS zmieniają charakter budynków. Na zewnątrz nadają im lekkości, wewnątrz idealnie doświetlają przestrzeń. Mogą utworzyć nawet dwudziestometrową szklaną ścianę z czternastometrowym przejściem na taras. I chociaż skrzydło jezdne może ważyć nawet 600 kg, jego obsługa jest naprawdę komfortowa. Skrzydło jezdne gładko przemieszcza się po prowadnicy, więc z jego przesunięciem poradzi sobie każdy domownik. Ponadto istnieją rozwiązania, które dodatkowo usprawniają obsługę manualną, np. mechanizm HS LiftUnit.

g-u-Panel dotykowy - HS ePOWER– HS LiftUnit o połowę redukuje siłę potrzebną do uniesienia skrzydła, które następnie jest przesuwane po prowadnicy. Coraz więcej osób decyduje się też na automatyzację HS-ów. Do wyboru mają dwa napędy – zaprojektowane specjalnie do obsługi tego typu drzwi tarasowych. Są to HS Master (napęd nawierzchniowy, montowany na ramie nad oknem) oraz HS ePOWER (całkowicie ukryty w skrzydle okna). Okna HS z napędem w wersji podstawowej obsługiwane są za pomocą pilota. Istnieją również rozwiązania, które umożliwiają sterowanie nimi dzięki aplikacji telefonicznej – mówi Szymon Krauze, marketing manager w G-U Polska, firmie, która jest pionierem w produkcji systemowych rozwiązań do drzwi tarasowych HS.

Warto również przypomnieć, że drzwi tarasowe HS z napędem HS ePOWER nie mają klamki. Została ona zastąpiona panelem dotykowym z funkcją blokady rodzicielskiej. Otwieranie ich jest zatem jeszcze wygodniejsze.

Miłość na odległość – okna HS zdalnie sterowane

Automatyzacja drzwi tarasowych HS to pierwszy, niezbędny krok do ich zdalnej obsługi. Wystarczy bowiem połączyć je z modułem sterującym oraz z centralą zarządzającą domem, aby obsługiwać je poprzez aplikację w telefonie, z dowolnego miejsca na Ziemi (oczywiście pod warunkiem połączenia z Internetem).

Dzięki temu w dowolnej chwili możemy sprawdzić, czy wychodząc do pracy lub wyjeżdżając na wakacje, zamknęliśmy okna. Można też, będąc poza domem, wypuścić psa do ogrodu, a potem wpuścić go z powrotem lub zdalnie przewietrzyć mieszkanie, a w sytuacji awaryjnej wpuścić do domu gości.

Poczucie bezpieczeństwa – ochrona antywłamaniowa

Poczucie bezpieczeństwa jest podstawą dobrej relacji. Drzwi tarasowe HS są odpowiedzią na tę potrzebę. Mogą być skutecznie chronione przed włamaniem i to kolejny powód, dla którego je kochamy. Jeśli są wyposażone w listwę przymykową, montowaną pomiędzy skrzydłami, która uniemożliwia nieuzasadnione podniesienie skrzydła od zewnątrz, stanowią skuteczne zabezpieczenie przed próbą włamania, nawet z użyciem łomu.

– Innym rozwiązaniem, które może pokrzyżować plany włamywaczy, jest klamka Dirigent z zamykaną na klucz półwkładką cylindryczną BKS Janus z zabezpieczeniem przeciwwierceniowym. Po zaryglowaniu klamki następuje zablokowanie mechanizmu okucia, więc skrzydła jezdnego nie da się ani unieść, ani otworzyć – dodaje przedstawiciel G-U Polska.

Miłość idealnie dopasowana – schematy drzwiowe

Standardowym rozwiązaniem (schematem) są dwuelementowe drzwi HS. Jednak miłość bywa niestandardowa – również miłość do dużych przeszkleń podnoszono-przesuwnych. Jeśli tylko konstrukcja budynku na to pozwala, możliwe jest zastosowanie innych schematów okiennych HS, czasem wieloskrzydłowych.

– Możliwe jest na przykład zastosowanie schematu opartego na sześciu skrzydłach – czterech jezdnych i dwóch stałych. Ciekawą opcją jest też rozwiązanie narożnikowe, dzięki któremu uzyskujemy przeszklony narożnik. Po jego otwarciu narożnik domu faktycznie znika, gdyż skrzydła rozsuwają się na boki, a w przejściu nie ma pionowego słupka – podkreśla Szymon Krauze.

Okna tarasowe HS kochamy z wielu powodów. Tymi związanymi z uczuciem „od pierwszego wejrzenia” są: nowoczesny design, duże gabaryty, przeszklenia od podłogi niemal do sufitu, doświetlone pomieszczenia i otwarcie na naturę. Jednak powodami równie istotnymi są także: komfortowa obsługa, zdalne sterowanie, czy wiele dostępnych schematów drzwiowych. Wszystko to prowadzi do konkluzji, że miłość do HS-ów ma solidne podstawy, więc może przetrwać lata.

GREEN_LINE_Przemek_Olczyk_Mobius_Architekci