Śluzy z profili aluminiowych chronią pacjentów w szpitalach

Autor: |Data publikacji:

Naukowcy z Wydziału Mechanicznego Politechniki Wrocławskiej opracowali oparte o profile aluminiowe, szybkie i proste w montażu oraz relatywnie tanie śluzy ochronne dla szpitali. Zostały one zamontowane w szpitalach w Legnicy oraz w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu.

Śluza ochronna w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Fot.: Politechnika Wrocławska

Jest to konstrukcja oparta o aluminiowe profile rowkowe, ścianki stworzone z poliwęglanu komorowego łączone są przy użyciu dedykowanej taśmy dwustronnej. Montuje się ją w kilka godzin. Jedynymi potrzebnymi narzędziami są klucze imbusowe i nożyki do tapet.

Jak zdradził w rozmowie z nami dr inż. Gustaw Sierzputowski z Katedry Inżynierii Pojazdów na Wydziale Mechanicznym Politechniki Wrocławskiej:

Profile z których korzystaliśmy były zgodne ze standardem Bosch-Rexroth 30×30, użyte zostały odpowiedniki oferowane przez firmę Neosysteme (która zestaw do pierwszej śluzy zaoferowała za darmo, kolejne „po kosztach”). Nie ma jednak żadnych przeciwwskazań, aby korzystać na przykład z produktów kompatybilnych z Item.

Przy tworzeniu śluzy priorytetem była prostota wykonania, niskie koszty i możliwość szybkiego montażu. Jest to odpowiedź na duże zapotrzebowanie na tymczasowe przegrody stosowane na oddziałach zakaźnych, będąc lepszą i skuteczniejszą alternatywą dla dotychczas stosowanych kurtyn paskowych, namiotów z folii czy po prostu linii na podłodze, wyznaczających strefę, do której nie można wchodzić.

W rozmowie z nami dr inż. Gustaw Sierzputowski przyznaje, że, mimo chęci zrezygnowano ze stosowania lamp obiegowych UV, generowania podciśnienia i podobnych metod. Takie dodatki nadmiernie podniosłyby cenę i czas montażu.

Przeprowadzone przez mikrobiologów analizy wykazują, że ta prosta przegroda jest skutecznym sposobem izolacji. Testy polegały na rozpyleniu bioareozolu testowego, dzięki któremu można obserwować sposób, w jaki drobnoustroje rozprzestrzeniają się w pomieszczeniu. Sprawdzano spadek liczby bakterii następujący na kolejnych etapach przechodzenia przez śluzę, a także poza pomieszczeniem testowym. Jak powiedziała serwisowi Fabryki w Polsce Justyna Molska z Katedry Inżynierii Pojazdów, która zajmowała się testowaniem skuteczności śluzy:

Rozwiązanie w Legnicy wykazało redukcję bioaerozolu testowego o ponad 87 proc., a przy braku śluzy, redukcja ta wynosiła zaledwie niecałe 12 proc.

1